Hejka drogie mamuśki. Co u was nowego słychać?
Mój maluszek siedzi sobie w brzuchu, rzadko się kręci i nie ma zamiaru chyba w najbliższym czasie wychodzić. A ja? Ja już mam ochotę wytulić, wycałować. Tak wiem, wariactwo. Ale cóż taka moja dziwna natura. Do daty porodu zostały już tylko 27 dni. Tylko i aż. Ostatnio dni mi się tak bardzo dłużą. Chyba, dlatego że jest TEN WIELKI DZIEŃ coraz bliżej, ale pragnęłabym aby to było dziś. Nie wiem czemu. Ten dzień po prostu jest dla mnie jakiś inny he :) Uważacie, że to normalne, że tak czekam na Antosia czy to już wariacja?
normalne, zleci i to szybko :)
OdpowiedzUsuńpamiętam też tak samo miałam, a moj Olivier ma juz prawie 9 lat :P
http://fashionelja.blogspot.com
Fajny blog ! :) Wszystko będzie dobrze !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ! Zapraszam do mnie. Może zaobserwujesz ? :)
daisy-bloog.blogspot.com
Fajowskie blog:)
OdpowiedzUsuńCzas zleci szybko zobaczysz ;()
ZAPRASZAM coolcookkate.blogspot.com